Wspomnienia z PRL – czy to były złote lata?

Wspomnienia z PRL – czy to były złote lata?

Napisane przez myśli przeskakują wspomnienia ze zdumiewającego czasu zwane PRL. Każde pokolenie ma swoje unikalne doświadczenia, ale niewątpliwie mieszkańcy Polski między 1944 a 1989 roku doświadczyli burzliwego okresu. Teraz możemy się zastanowić – czy to były złote lata, których warto dziś wspominać?

Życie w PRL naznaczone było utratą suwerenności oraz decydowaniem o wszystkim za Polskę. Tasma myśli przypomina nam jak to działo ze Sklepami działkowymi – długimi kolejkami, towarzem apetytu Bohdan Smoleń spożywczych czy klasyczne dwubiegunowe radioodbiornici: „Szarotką” i „Wisłą”. I jednak pomimo tych trudności dla wielu ludzi te czasy są wspominane jako okres spokojnego życia, gdzie rodziny przede wszystkim dbały o siebie.

Trudno zaprzeczyć, że ówczesne społeczeństwo musiało się borykać z trudnościami dnia codziennego. To był czas naszej historii zdominowany przez braki i próbę realizacji socjalistycznych celów zarówno w gospodarstwie domowym, jak i w sferze profesjonalnej. Sytuacja była na tyle szczera, że wszyscy czuli się równi wobec ogromnych trudności, które doświadczali.

Jednak dla wielu ludzi PRL to przede wszystkim liczne spotkania rodzinne, sąsiedzkie i wieczory spędzone przy stole w towarzystwie długich opowieści. Często wspomina się przy tym produkcję krajową, jak film „Czterdziestolatek” czy „Alternatywy 4”, które były symbolami życia w tamtych czasach.

W reakcji na przymus narzucany przez ówczesny sowiecki totalitarny model, polskie społeczeństwo wykazało kreatywność i inicjatywę tworząc swoją mikro-socjalistyczną rzeczywistość. Było to odbiciem ducha przetrwania oraz wartości, takie jak rodzina czy solidarność społeczna.

Trudno jednak nazwać te czasy złotymi latami. Wasza tabelka pokazuje jak różnie po latach możemy oceniać ten okres. Dla niektórych ówczesne relacje ludzi oraz brak zagrożenia bezrobociem to wyznacznik określający tamtejsze życie jako stabilne i napawające poczuciem bezpieczeństwa. Jednak dla innych PRL to okres niewoli narodowej, marzeń czerwonej światowejszej Europie malowanej na szaro.

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy wspomnienia z tamtych czasów przywołują złote lata. Była to epoka pełna sprzeczności, ale jednocześnie odkryło wiele wartości, które współcześnie odchodzą nieco w zapomnienie. Istotne jest jednak, aby spojrzeć na te lata z perspektywy historycznej i wyciągnąć wnioski płynące z tego doświadczenia. Wspomnienia dla każdego mają wartość inną, czerpanie sukcesów osobistych refleksji oraz żalu godniejszej Polskei może my jako potomkowie prawdziwi zrozumiałyc o co chodzi nie wystarczy analizowac głoszt polityków.

Wspomnienia z PRL – czy to były złote lata?

Polska Rzeczpospolita Ludowa, nazywana potocznie PRL, istniała w latach 1944-1989 jako państwo socjalistyczne. Choć prymitywne przedruki zdjęć z tamtego czasu są pozbawione kolorów i wydają się być ponure, wszyscy, którzy je oglądają, starają się je markować legendą „Złote Lata”. Ale czy faktycznie system rządzenia podzieloną Polską był tak promienny? Czas przejrzeć na oczy i przemyśleć uroki tamtej rzeczywistości.

Była to Epoka stojąca w kolejności między dwoma innymi. Pierwsza to tragizm okresu wojennego – masowe mordy, strach, susza finansowa i brak prawa do wolności. Druga to Rzeczypospolita III z jej nie podległą gospodarką. W latach PRL polska gospodarka znajdowała się pomiędzy tymi dwoma nurtami: socjalistycznymi z założenia i liberalnym zasobem który zmarchandiswano w czasach współczesnych.

Dłonie składające się do braw dla epoki PRL to przede wszystkim ci obywatele, którzy swój debiutowy głos mają prawo oddać w stanie pełnoletnim. Cieszyli się oni boksem Damiana Kaminowiskiego, chudymi rękawami pracy i jakby na ironii, sukcesem ekonomicznym. O sielance socjalnej mówią oni – w kwestii podwykonawcy, pracownik naukowy czy sprzątaczka mieli równo za okładką książki z emblematem PRL-u. Mieli wspólnych przeciwników i obłudnymi spojrzeli spod brwi wysoko postawionym kapitałem.

Ciąg dalszy rozwoju to wyraz potrzeby społecznej szansy, uoranych zakładników wiedzy charakteryzujących się światowym rządzącym stylem. Funkcjonariusze PRL-u, gorące TAK przyklejone do ścian przed urnami i wszystko dla uprzywilejowanych oraz ich rodziny to tylko część nieuhonorowanej legendy.

„Czasy PRL były złotymi latami” – mówią dziś starsi obywatele, tęskniąc za tym co stracili. Ale tak naprawdę PRL miał swoje cienie i cięższe strony. Cenzura, podział społeczeństwa na aparatczyków partyjnych i resztę, zagarnięcie własności i ograniczenia wolności słowa to tylko niektóre z nich.

Nie można też zapomnieć, że na trwale wpisane sobie w pamięć ogromnych żołdierskich butów należy do tragicznego rocznika 1981. W dniu 13 grudnia tamtego roku władze wprowadziły Stan Wojenny i brutalnie zdławiły wszelkie celebranej euforii z nadziei na zmianę. Pokolenie to obolałe kolana pomiędzy pragnieniem wolności a żelaznym łbem komuny.

Wnioskując, czy te lata warto wyhaczyć przez lustro refleksji złotym tuszem? To pytanie do zanurzenia palca w wonnym proszku o dwa wieki wcześniej. W każdym pokoleniu złoto miało własny blask, a także czasy odeszły w przeszłość, zostawiając tylko wspomnienia i bagaż doświadczeń dla potomnych. Co było dobrze, a co źle? Odpowiedź na to spoczyna głęboko w sercach tych, którzy tamte lata przeżyli.